środa, 18 czerwca 2008

Darek K

Poznałem Go w ,M-piku' pewnego lipcowego wieczoru,szedł z plecakiem na ramieniu i w padł tylko po papierosy marki Caro.Włosy długie i sklejone potem w pasemka.
Widać było zmęczenie i te oczy niebieskie rozbiegane w około czy ktoś przypadkiem nie podsłuchuje.Strach i czujność to widoczne cechy czasu w jakim przyszło mu żyć!!
Cześć co słychać zapytał swoim cichym głosem.
Masz może jakieś rzeczy dla mnie, no wiesz co mam na myśli -wiedziałem.
W kieszeni spodni miałem kilka tabletek (Paxil'u) masz,podałem do jego dłoni tak by nikt nie zobaczył.
Uśmiech z jakim mnie żegnał dawał nadzieję przespanej nocy:):)
W tym już czasie wiedziałem prawie wszystko o działaniu leków psychotropowych.

Brak komentarzy: