Noc zbliżała się szybko i już widać na nieboskłonie pierwsze gwiazdy.
Pogodne niebo i przychylna aura pozwoliła na to by...
Drugie gwiazdy te ziemskie ,zaczęły przysiadać się w pobliżu rozniecanego ogniska.
Żarzące się węgle drzewne rozbłyskiwały czerwonymi iskrami.
W około rozsiadali się młodzi ludzie z bębenkami,gitarami i innym sprzętem grającym.
Jakież było moje zdumienie widząc:
pana,Czesława Niemena i Tadeusza Nalepę.
Dotąd tylko znałem ich z TV i czasopism,oraz piosenek z rozgłośni radiowej trójki.
Trudno uwierzyć lecz naprawdę na własne oczy widziałem i z tak bliska:):)
Jaka wspaniała impreza się szykowała w pobliżu murów okalających Jasną Górę.
Wyświetl większą mapę
Nikt się tego nie spodziewał że tak znani wykonawcy muzyki zasiądą tego wieczoru
wspólnie z nami szarakami przy ognisku.
Dźwięk gitar zwabiał coraz to większą rzeszę ludzi chcących być bliżej muzyków.
2 komentarze:
Ja tam był.Pamientam to kej było.Ze Ślaska my jechali z ekipom\;\fajda,Ryniu,Dzudi,pamientosz moze.Byłem tam byłem.Ja tu zaglondom i czytom do ciebie.pisz bo ja lubia wspominoc młodośc. a tera tyko baba i kopalnia
pozdrawiom cie
Mazut Jarek ksywa Pinki
pamientosz może
Cześć
Dużo ludzi ze Śląska znam i znałem,wielu zmarło z różnych przyczyn nad czym bardzo boleję.
lecz wierzę że niewinni są jeszcze w śród nas.
Prześlij komentarz